Przyzwyczaiłyśmy się, że olejek do pielęgnacji włosów ma konsystencję, wygląd i zapach… po prostu olejku.
Firma L’oreal postanowiła nas zaskoczyć i wydała olejek nietypowy, bo… w kremie. To po prostu odżywka do włosów, która ma mieć właściwości zbliżone olejkom, a nie balsamom do włosów. Innymi słowy ma działać dogłębnie i regenerować, a nie tylko powierzchownie naprawiać szkody na łodydze włosa. Czy tak się jednak dzieje?
Po co tworzyć balsam do włosów z olejków? Czy potrzeba zmieniać coś, co w swojej strukturze, konsystencji i działaniu jest doskonałe?
Na to pytanie trzeba sobie samemu odpowiedzieć. My traktujemy olejek w kremie L’oreal jako ciekawy kosmetyk, który warto przetestować.
Produkt zawiera 6 naturalnych olejków. Rumiankowy dodaje blasku i zmiękcza włosy. Olej słonecznikowy i różany odżywiają włosy i zapewniają im nawilżenie oraz blask. Olejek słonecznikowy zawiera ponadto najwyższe stężenie kwasu z grupy omega- 6 (nawet do 70%). Olej lniany skutecznie nawilża włosy, chroni przed przesuszeniem końcówki pukli. Za miękkość i sprężystość włosów zadba olejek z gardenii tahitańskiej, który jednocześnie nie pozwoli im się puszyć i przesuszać, a różany zadba o ich młody wygląd.
W kremowym olejku pojawiło się również sporo olejku kokosowego. Ma on właściwości ochronne i odżywcze, nie pozwoli, aby włosy się łamały a końce rozdwajały. Zabezpieczy je również przed wysokimi temperaturami.
Olejek w kremie zamknięto w tubce o pojemności 150 ml. Krem (olejek?) zamknięty w tubie jest niezwykle rzadki i trzeba uważać, żeby nie rozlał się po otwarciu, tym bardziej że tubka wykonana jest z bardzo miękkiego i giętkiego plastiku. Nawet drobny nacisk powoduje, że krem wypływa z tuby. Używając go pierwszy raz, można się niemile zaskoczyć, gdy duża ilość produktu po prostu wyleje nam się na dłoń. Olejek w kremie lepiej sprawdziłby się w butelce z dozownikiem – takim jak np. mydła w płynie lub niektóre żele pod prysznic. Aplikacja byłaby komfortowa i przyjemna.
Olejkowa odżywka L’oreal ma wiele zastosowań – można ją nakładać na wilgotne włosy bez spłukiwania, jako maskę przed myciem głowy lub po prostu jako pastę kondycjonującą włosy suche. Ma nieco zaskakujący zapach – mocny i intensywny, który na szczęście po pewnym czasie wietrzeje z włosów.
Czy olejek w kremie jest lepszym rozwiązaniem niż jego płynna postać ? Na pewno sięgną po niego kobiety, które nie mogą się przekonać do tłustej formy olejku. Nie wniknie jednak we włosy tak, jak czynią to „tradycyjne” olejki. Produkt L’oreal może być po prostu dobrym uzupełnieniem pielęgnacji włosów, alternatywą dla balsamu do włosów.